czwartek, 15 sierpnia 2013

Prolog

       Wysiadłam z samolotu, którym przyleciałam do Londynu prosto z Brukseli. Pewnie zastanawiacie się co ja tutaj robię. No tak, osiemnastolatka wybrała się w samotną podróż do Londynu i to z Brukseli. Może to śmieszne, ale chyba to moja ostatnia deska ratunku. Może dzięki temu zapomnę o mojej przeszłości? Co o tym myślicie? Zatopię się w wirze zwanym pracą. Nie wiem, czy to wystarczy, ale czemu nie spróbować? W końcu tylko to mi zostało. Pewnie chcecie wiedzieć o czym tak bardzo chcę zapomnieć.
Jak tylko skończyłam 18 lat, złożyłam dokumenty na pewien konkurs. Był to konkurs, dzięki któremu mieli znaleźć "Najlepszą Fotomodelkę od lat 18" Mój chłopak nie był zadowolony z tego powodu. Często się przez to kłóciliśmy, ale to było dla mnie cholernie ważne. Zawsze marzyłam, o tym, aby być fotomodelką i miałam nadzieję, że to się spełni. Musiałam zgłosić się do tego konkursu, jeżeli nie dla siebie, to dla moich rodziców. Zawsze mnie wspierali. Mówili, żebym się nie poddawała, żebym zawsze walczyła ze wszystkimi przeciwnościami losu, jakie będą stawały na mojej drodze. Im niestety się nie udało. Zginęli w wypadku samochodowym 5 lat temu. Strasznie się wtedy załamałam i gdyby nie moja starsza siostra, pewnie by mnie tu już nie było... 
Przyjęli mnie do pierwszego etapu. Znalazło się w nim 10 dziewczyn. Następnego dnia miałam sesję, która decydowała o tym, kto przechodzi dalej. Szansę na sukces dostało 5 dziewczyn, w tym ja. Byłam szczęśliwa z tego powodu. Został już ostatni etap i byłam na prawdę blisko. Nick coraz bardziej chodził wkurzony. Starałam się mu wytłumaczyć, że to dla mnie wielka szansa, ale do niego to nie docierało. Ashley - moja przyjaciółka. Znałyśmy się od dziecka, jak to się mówi: od piaskownicy. Ona również mnie wspierała. Chciała, abym realizowała swoje marzenia. Dla niej ja byłam ważniejsza, niż ona sama. Z resztą ona dla mnie też była ważniejsza. Taylor - moja druga przyjaciółka. Ona też mnie wspierała, ale niestety tylko na początku. Sama namawiała mnie, abym się zgłosiła do tego konkursu, a później nagle jej się odwidziało. Nie miałam pojęcia o co chodzi. Ale to nie było ważne. Ważne było to, że Taylor strasznie pokłóciła się z Ashley. One się po prostu nienawidzą! Nie wiem, o co poszło. Może o moją karierę? Sama nie wiem.
Kolejnym etapem również była sesja, ale trochę trudniejsza. Nie było już żadnych podpowiedzi ze strony fotografa. Mało tego, fotograf był jednym z najsłynniejszych w Belgii. Niestety nie wygrałam tego konkursu. Było mi strasznie przykro. Byłam zła na siebie. Zła? To za mało powiedziane, ja byłam wściekła! Już miałam wychodzić ze studia, gdzie odbywała się sesja, kiedy usłyszałam wołanie. Był to fotograf. Wróciłam się. Zaproponował mi, abym pracowała z nim mimo tego, że nie wygrałam. Wtedy pomyślałam, ze jednak jestem czegoś warta i pewnie zgodziłabym się bez wahania gdyby nie jeden warunek: miałabym pracować w Londynie. Matt, bo tak miał na imię fotograf dał mi 1 dzień na zastanowienie się nad propozycją. 
Postanowiłam, że pogadam o tym z Nick'iem. W końcu to mój chłopak. Wiem, że nie będzie zadowolony, ale muszę z nim pogadać. Prosto ze studia poszłam do niego, ale to co zastałam, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Weszłam do środka, ponieważ drzwi były otwarte. Nikogo nie było na parterze, wiec poszłam do sypialni. Zobaczyłam Nick'a w samych spodniach, leżał na jakiejś dziewczynie, całując ją. Byłam w szoku. Nagle Nick się zerwał, chyba mnie zauważył. Kiedy chciał do mnie podejść, spojrzałam na jego kochankę. To już był szczyt wszystkiego. Kogo zobaczyłam? Moją "przyjaciółkę". Nie mogłam uwierzyć w to, że Taylor mogła mi coś takiego zrobić. Szybko wybiegłam cała zapłakana. Nick krzyczał do mnie, ze mi to wszystko wyjaśni, przepraszał mnie. Rzuciłam mu tylko coś w stylu "Następnym razem zamknij drzwi na klucz" I szybko pobiegłam do domu. Decyzja już była podjęta. 

~~~~~~~~

No to się zaczęło ;) 
I jak, podoba się? Mam nadzieję, że tak ;)
Meczyłam się, żeby to napisać, ale początki są zawsze trudne, mam nadzieję, że będziecie tu wpadać, co? ;))
Obserwujcie, komentujcie ;)
Do następnego ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by S1K